Witajcie! Znów w drodze, a na rozgrzewkę stary, dobry Canned Heat i "On the road again"!
Popełniłem tego bloga, z myślą o szalonej wyprawie rowerowej Wrocław-Paryż 2012, której mam zaszczyt być organizatorem. Wraz z trójką znajomych: moją dziewczyną Pauliną oraz Michałem i Patrycją mamy zamiar zrealizować kilka swoich marzeń i podbić stolicę Francji. Plan wyjazdu jest prosty: 1 sierpnia 2012 roku wsiadamy na rowery i kierujemy się w stronę Berlina. Później zwiedzamy wzdłuż i wszerz Holandię, nieco mniej uwagi poświęcamy Belgii aby na koniec dumnie wjechać na Pola Elizejskie.
Na mapce poniżej zaznaczyłem wszystkie miasta, które chcemy po drodze zaliczyć. Po kliknięciu w ikonkę cyklisty, wyświetlać się będą przygotowane przeze mnie listy miejsc, które mamy zamiar zwiedzić:
Pokaż Wyprawa rowerowa - Wrocław-Paryż, sierpień 2012 na większej mapie
Szczegóły dotyczące wyprawy:
- kiedy: 1-30 sierpnia 2012
- gdzie: Wrocław -> Paryż (kolejno przez: Wrocław, Berlin, Wolfsburg, Hanower, Osnabruck, Apeldoorn, Amsterdam, Alkmaar, Haarlem, Lejda, Utrecht, Kinderijk, Rotterdam, Breda, Antwerpia, Bruksela, Reims, Paryż, Wersal, Paryż -> (pociąg) Wrocław)
- dystans: 1895km rowerem (nie wliczając zwiedzania poszczególnych miast), podróż powrotna pociągiem
- kto: Paulina Kolasińska, Patrycja Pietruszka, Michał Gębka, Tomasz Krajcarski - uczniowie XIII Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu
- spanie: namioty (planujemy przeważnie na dziko lub będziemy polegać na uprzejmości ludzi, którzy pozwolą nam się rozbić np. w ogrodzie; ceny pól namiotowych w Europie Zachodniej nie są zachęcające)
Serdecznie zapraszam do regularnego zaglądania na bloga. Gdy tylko zelżeją te straszne mrozy, zaczniemy treningi, z których relacje i zdjęcia będę starał się sukcesywnie wrzucać.
P.S. Jeśli mieszkasz w pobliżu trasy naszej wyprawy i mogłabyś/mógłbyś zapewnić nam miejsce do rozbicia namiotu lub pomóc w jego znalezieniu, proszę o kontakt mailowy - krajcarski@gmail.com. Za każdą pomoc w organizacji wyjazdu będziemy niezmiernie wdzięczni!
Zapowiada się interesująco! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przygotowaniach i w tworzeniu interesującej relacji!
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w przygotowaniach i jak najwiecej osób, które zgodzą się pomóc. Super pomysł!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o przewóz roweru w samolocie to wystarczy spuścić powietrze w kołach, odkręcić przednie koło oraz pedały, przekręcić kierownicę, zapakować w tekturowe kartony i owinąć taśmą!Rozwiązanie to jest troszkę czasochłonne, ale zdecydowanie tańsze niż kupno torby na rower. Do spakowania sakw polecam zaś torbę frakta (na zamek) z ikea! W ubiegłym roku jechaliśmy z kolegą do Rzymu, stamtąd zaś samolotem do Berlina i te rozwiązania zdały egzamin! Więcej znajdziesz na: http://cykloid.pl/Wyprawy-rowerowe/Zdobyli%C5%9Bmy-Rzym-zaliczyli%C5%9Bmy-Alpy-i-Apeniny.html
OdpowiedzUsuńPozatym również myślimy o wyprawie do Paryża, ale przez Berlin, Amsterdam, Brukselę i może tez Luksemburg! Pozdrawiam
dziękujemy za rady! :) z kupnem biletu samolotowego jednak wstrzymamy się jeszcze jakiś czas - ceny co chwilę się zmieniają, będziemy je monitorować i poczekamy na najlepszy moment
UsuńWitam. Czy macie już zaplanowaną trasę między Berlinem a Wrocławiem? Mój kolega ze Stanów jest teraz w Berlinie i wkrótce wyruszy w wyprawę do mnie w Krakowie. Byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki. Dzięki.
OdpowiedzUsuńHej. Tak, powiedzmy, że mamy zaplanowaną trasę między Wrocławiem a Berlinem. Zrobiło to za nas google maps, czyli mniej więcej wiemy, co i jak :) a jak pojedziemy, to wyjdzie w praniu. wskazówki damy na pewno, obiecuję :)
Usuń