Na zdjęciu powyżej my z ciocią Kasią, która z mężem gościła nas wczoraj w Kaatsheuvel. Dziękujemy za pysznego grilla! :)
Dziś zwiedzaliśmy Bredę. Poza starym miastem, nie możemy niestety nic więcej polecić do zwiedzania
Dziś po południu przekroczyliśmy granicę holendersko-belgijską
Michał chętnie kosztuje lokalne specjały
Zatrzymaliśmy się na przedmieściach Antwerpii u miłej, belgijskiej rodziny. Namioty rozbiliśmy na trawie przed domem, pozwolili nam korzystać ze swojej kuchni (a wręcz zabronili męczyć się z naszymi palnikami), a teraz częstują lokalnymi trunkami :)
Rano ruszamy do centrum Antwerpii, zwiedzimy też port (jeden z największych, o ile nie największy w Europie) a po południu chcemy zaliczyć jeszcze Gent i Brukselę.
Do zobaczenia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Napisz proszę jak się nazywasz i skąd jesteś, bo to wypada i będzie milej.