Nasza dżungla w centrum Paryża :)
Hej! Dziś jest nasz trzeci dzień w Paryżu. Wczoraj do południa leniuchowaliśmy. Trzeba było odespać za cały miesiąc. Resztę dnia poświęciliśmy na intensywne zwiedzanie miasta.
To którędy na cmentarz Pere Lachaise?
Pan gospodarz dał nam dobry przewodnik po Paryżu, dzięki niemu może nie zaginiemy :)
Plac Bastylii - dziś w miejscu dawnego więzienia, a co ważniejsze - w miejscu wybuchu rewolucji francuskiej - stoi Kolumna Lipcowa, zrobiona z przetopionych armat Napoleona Bonapartego
Gdyby wszystkie, secesyjne kamienice we Wrocławiu odnowiono w ten sposób..
Kartki pofrunęły! Sporo spośród nich do ludzi, którzy nas gościli przez ten miesiąc
Brama wjazdowa na cmentarz Pere Lachaise
Stylowy wodopój z kariatydami
Na paryskich bulwarach można spotkać nie tylko stylowe ławeczki. Dla bardziej wymagających przygotowane są kanapy
A tak na serio, to bezdomni śpiący dosłownie wszędzie na materacach są plagą tego miasta. Dziwne, że policjanci przechodzą obojętnie obok kloszardów leżących w parku przy Luwrze czy Wieży Eiffla
I znajdź tu grób Morrisona, Chopina czy Balzaca
Grób Jima Morrisona. Mały, skromny, zaniedbany. Dlaczego?
Grób Fryderyka Chopina
Jeden z wielu paryskich łuków tryumfalnych
Pamiątkowa koszulka z Hard Rock Cafe musi być
Łuk Triumfalny na zachodnim skraju Pól Elizejskich. Zbudowany dla uczczenia walczących i poległych podczas rewolucji francuskiej i wojen napoleońskich
Pola Elizejskie
Place de la Concorde
Nad Sekwaną
Obelisk na Place de la Concorde ma ponad 3300 lat i pochodzi ze świątyni w Luksorze
Ogrody Tuilerie przed Luwrem
Brama prze Luwrem
Kupujemy pamiątki
Luwr
Pamiątki cz. 2
Muzeum d'Orsay
Pałac Inwalidów
Taaaaka wielka wieża
Łąka między Wieżą Eiffla a Szkołą Wojskową jest czymś w rodzaju wrocławskiej Wyspy Słodowej. Tyle tylko, że tu można legalnie spożywać alkohol. Jest to swoista enklawa w centrum miasta, w której wolny czas spędzają rzesze mieszkańców i turystów. Co ciekawe, o 23 teren ten jest zamykany. Przychodzą więc policjanci i grzecznie wypraszają całe towarzystwo, patrzą też, czy aby żadna butelka nie leży tam, gdzie nie powinna.
Szkoła wojskowa naprzeciwko Wieży Eiffla
Pałac Inwalidów z bliska
Za chwilę wyjeżdżamy w stronę Wersalu. Spod domu mamy tam jakieś 17 kilometrów. Jeśli się uda i czas pozwoli, chcemy jeszcze dziś pojechać na Montmartre i zwiedzić katedrę Sacre Coeur.
Nasza wyprawa powoli dobiega końca. Już jutro niestety będziemy musieli rozstać się z Paryżem i wrócić do domu, do codzienności. O 16 wyjedziemy autokarem z Place de la Concorde, by po 20 godzinach jazdy być we Wrocławiu. Wczoraj znaleźliśmy castoramę i kupiliśmy trzy worko-plandeki do spakowania rowerów. Mamy nadzieję, że kierowca weźmie je do luku bagażowego (kiedy rezerwowaliśmy bilety jeszcze w Belgii, pani w informacji powiedziała, że kierowca może nie zabrać rowerów, w przypadku gdy inni pasażerowie będą mieć więcej "normalnych" bagaży). Ale my tanio skóry nie sprzedamy, rowery możliwie rozkręcimy, skompresujemy i zawiniemy, tak, że zajmą mniej miejsca niż normalna walizka. Pani w informacji nie chciała nam w to uwierzyć, kierowca musi :)
Cześć!
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
Pojawi się jakaś krótka relacja z powrotu do Polski? Udało się bez problemów zabranie rowerów?
Fajnie, że się Wam udało! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na podobne podsumowanie jak przedmówca.
Super sprawa, warto może też pomyśleć o dalszych wyprawach:) Tu bagażniki od http://www.amos.auto.pl do przewozu rowerów na pewno się przydadzą.
OdpowiedzUsuń